Wybór podyktowany rozsądkiem i jakością
Postanowiłem zainwestować w pług Gregoire-Besson Rover 50 z zabezpieczeniem hydraulicznym non-stop .
Dlaczego akurat ten model?
Mój ciągnik ma 120 koni mechanicznych, co jest wystarczającą mocą do efektywnej pracy z tą maszyną. Pług jest solidny i masywny, co widać już na pierwszy rzut oka. Jego nowoczesna i przemyślana konstrukcja, jak wzmocniona głowica obrotu czy wysunięte słupice dla lepszego rozłożenia sił, przekonały mnie, że to inwestycja na lata.
Duży wybór wyposażeń, rodzajów zabezpieczeń i rodzajów odkładni sprawia, że przyszły użytkownik może skomponować pług idealny do potrzeb swojego gospodarstwa
Kluczowe dla mnie były również jego parametry techniczne. Model Rover 50 posiada ramę 120x120 mm i wysokość pługa 170 cm, co zapewnia trwałość i odpowiedni prześwit. Standardowe wyposażenie, takie jak lemiesze z wymiennymi końcówkami, przedpłużki i kroje nożowe na każdym korpusie, gwarantuje wysoką jakość orki od samego początku. Co więcej, pług ma możliwość rozbudowy o dodatkowy korpus (konfiguracja 4+1), co daje pewną elastyczność na przyszłość, chociaż na razie nie planuję dynamicznego powiększania areału.
Gospodarowanie z głową, a nie na siłę
Prowadzę gospodarstwo skupione na hodowli bydła. Nie gonię za dzierżawami za wszelką cenę. Ceny gruntów i dzierżaw w naszej okolicy są szalone, sięgają nawet 5-7 tysięcy złotych za hektar. To się po prostu nie kalkuluje, zwłaszcza przy obecnych cenach zboża, które od lat stoją w miejscu.
Nowe rozwiązania jak amortyzacja 3-cego punktu układu zawieszenia, wysunięte słupice, podwójne koło (ROVER 70, ROVER 80), czy wybieracz elektrohydrauliczny pozwalają nam uzyskać wysoką jakość orki oraz komfort obsługi dzięki znakomitej technologii wykorzystanej przez Gregoire-Besson.
Zamiast płacić krocie za dzierżawę i ponosić ryzyko, wolę obrabiać to, co mam, a w razie potrzeby dokupić gotową kukurydzę dla bydła. W zeszłym sezonie kupowaliśmy hektar "na pniu" za 6500 zł, co jest bardziej opłacalne niż próba własnej produkcji na drogiej dzierżawie.
Dlatego właśnie potrzebowałem maszyny, która będzie wydajna i niezawodna na moim areale. Nowy Gregoire-Besson Rover 50 idealnie wpisuje się w tę filozofię – maksymalna efektywność na posiadanej ziemi, bez niepotrzebnego ryzyka finansowego. Jestem przekonany, że ta inwestycja pozwoli mi na spokojną i efektywną pracę przez wiele kolejnych sezonów.
Więcej informacji na temat pługa GB Rover znajdziesz TUTAJ
Pan Sławomir stopniowo inwestuje w swoje gospodarstwo, ma nadzieję, że niedługo będzie mógł zakupić także nieco mocniejszy ciągnik do nowego pługa
Gratulujemy nowego nabytku i życzymy bezawaryjnej pracy przez długie lata:)
Film z dostawy pługa do Pana Sławomira można zobaczyć poniżej: