siewnik hiszpańskiego producenta Sola
Do siewu kukurydzy używany jest siewnik hiszpańskiego producenta Sola, model Prosk z ramą teleskopową. Jest to maszyna nowoczesna, w przeciwieństwie do starszych konstrukcji, które często wymagały ręcznej zmiany kół zębatych czy łańcuchów do regulacji. Kluczową cechą tego siewnika jest rama teleskopowa, którą można rozsuwać jednym pociągnięciem dźwigni. Regulacja rozstawu międzyrzędzi jest bardzo precyzyjna dzięki uzębionym listwom i blokadom, pozwalając na ustawienie szerokości co 5 cm, od 45 cm do 75 cm. Dla siewu kukurydzy wybrany został najszerszy rozstaw – 75 cm. Siewnik wyposażony jest w zbiorniki na nasiona i nawóz. Przed rozpoczęciem pracy sprawdzono, czy spusty zbiorników, które były otwarte po poprzednim pokazie, są zamknięte, aby cenny materiał nie uciekł. Szczelne zamykanie zbiorników zostało pozytywnie odnotowane. Nowoczesny siewnik punktowy Sola Sola Model Prosk w agregacji z ciągnikiem Aupax
przygotowania siewnika
Jednym z najważniejszych etapów przygotowania siewnika jest ustawienie odpowiednich parametrów. W tym przypadku, zgodnie z instrukcją, kluczowe są dwa ustawienia: obsada nasion (ilość sztuk na hektar) i dawka wysiewanego nawozu.
• Obsada nasion: Planowana obsada kukurydzy to 75-80 tysięcy nasion na hektar. Przy rozstawie międzyrzędzi 75 cm, instrukcja wskazuje na ustawienie dla około 7600 nasion. Przeliczając to na odległość między ziarnami w rzędzie, otrzymujemy 17.4 cm. Tę wartość znajduje się następnie na przekładni siewnika. Zamiast tradycyjnych napędów łańcuchowych, siewnik Sola wykorzystuje przekładnię, co jest uznawane za ciekawe i dokładne rozwiązanie. W tym przypadku odpowiednie ustawienie to B2 lub A3 na przekładni. Ważne jest podkreślenie, że obsada podawana jest w sztukach, a nie kilogramach, co wymaga innego podejścia niż przy siewie zbóż.
• Dawka nawozu: Na początek planowane jest wysianie 150 kg nawozu na hektar. Nawóz używany to makro speed potas plus, czyli sól potasowa z dodatkami siarki, magnezu i wapnia. Zgodnie z tabelą w instrukcji i uwzględniając ciężar właściwy nawozu (około 1.2 kg/l), szuka się ustawienia najbliższego 150 kg. Wybrano ustawienie 22, co odpowiada około 144 kg na hektar, aby uniknąć zaniżenia dawki. Regulacja dawki jest niezwykle prosta i szybka – polega na przekręceniu gwinciku, który jednocześnie działa na trzy aparaty wysiewające nawóz. Ta prostota i szybkość regulacji jest dużym atutem siewnika Sola w porównaniu do starszych maszyn, gdzie nawet niewielka zmiana dawki wymagała wymiany kół zębatych. Choć Sola również ma koła o różnej średnicy, ich zamiana jest potrzebna tylko przy bardzo dużych dawkach, powyżej 200 kg, np. 300 kg.
• Głębokość siewu: Docelowa głębokość siewu to około 4-5 cm. Siewnik Sola umożliwia regulację docisku redlicy wielostopniowo. Na słabych, piaszczystych glebach, takich jak u Maćka, optymalnym okazało się najmniejsze ustawienie docisku (poz. 1), co sprawdziło się podczas wcześniejszych pokazów. Zaznaczono jednak, że utrzymanie idealnie równej głębokości na całym polu jest trudne ze względu na mozaikowatość gleb, co wymaga "wypośrodkowania" ustawień.
Cały proces ustawienia siewnika – zasypanie nasion i nawozu oraz konfiguracja obsady i dawki – zajął zaledwie około 15 minut, co jest kluczowe, gdy wykonuje się usługi lub po prostu ceni czas.
Moment zasypywania nawozu do zbiornika siewnika Sola
Siew
Siew odbywa się na polu u Maćka, które charakteryzuje się stosunkowo słabą, przesiewną glebą – są to "piaski". Tego typu warunki glebowe niosą ze sobą ryzyko zapadania się kół ciągnika i siewnika, zwłaszcza przy dużym obciążeniu. Dlatego też zdecydowano się na początek wsypać mniejszą ilość nawozu (jeden big bag, nieco ponad 1000l), aby przetestować, jak sprzęt będzie się zachowywał. Pole jest długie na prawie 1000 metrów i ma kształt zbliżony do prostokąta. Powierzchnia działki to około 7.78 hektara według geoportalu. Charakterystycznym elementem pola jest rozłożone ogrodzenie elektryczne (pastuch), które jest obowiązkowe w tym regionie, prawdopodobnie ze względu na dziką zwierzynę. Przejazdy wzdłuż pastucha wymagają szczególnej ostrożności.
Warunki pogodowe w okresie siewu są trudne ze względu na brak opadów. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu dni spadło zaledwie 9 litrów deszczu (5 litrów po 20 kwietnia i 9 litrów w majówkę). Panuje "Sahara", a brak deszczu jest odczuwalny nie tylko przez rolników, ale i w lasach, co jest niepokojącym sygnałem.
Siew rozpoczęto, a pierwsze wrażenia są pozytywne, choć Maćko żartobliwie mówi, że "za mało metrów za mało metrów jeszcze przejechane". System siewnika potwierdza, że wszystkie sekcje sieją poprawnie, a obsada nasion jest zgodna z ustawieniami. Prędkość siewu na początku, wzdłuż pastucha, wynosiła około 6 km/h, ale celem jest osiągnięcie około 8 km/h, co wydaje się optymalne. Pomimo trudnych warunków, "ładnie to wszystko idzie". Po pierwszych przejazdach planowane jest sprawdzenie faktycznej głębokości umieszczenia nasion w rzędzie. Szybkość przygotowania maszyny (15 min) oraz łatwość regulacji siewnika Sola znacząco usprawniają pracę w polu.